14 stycznia 2016
Teraz leżysz na plecach, spoglądasz na błękitne niebo, serce dotyka serca, nie ma szczęścia, nie ma pecha, nikt się nie złości, nikt nie docieka.
Nie było mnie tu chyba z rok. Zapomniałam o tym blogu, zajęłam się innymi rzeczami, wróciłam do pracy bo skończył mi się macierzyński. To było jak przeskok w zupełnie inny czas i inną przestrzeń, mogłam wyjść gdzieś bez dziecka, wow :) na dłużej niż 2-3 godziny, bo pewnie beze mnie umiera z tęsknoty i głodu ;)
25 marca 2015
Jak sobie radzisz? Dobrze.
24 marca 2015
Aleksandry wiosenne fotografie
17 marca 2015
Grzeczne dzieci są nudne
Subskrybuj:
Posty (Atom)